MISIEK
Administrator
Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:06, 01 Lut 2011 Temat postu: Strongman Jacek D. pobił uczniów ? |
|
|
Bójka w Gimnazjum w Prabutach. 13-letni chłopak został pobity, a jego rówieśniczka brutalnie potargana. Jako napastnika uczniowie wskazali… nauczyciela wf, Jacka D. ps.Elvis, jednego z popularnych strongmanów, który jest bratem Jarka D.
Nauczyciel zaprzecza zarzutom. Przyznał, że musiał zainterweniować, ale nie użył przemocy. – To słowo przeciw słowu – mówi Adam Nowak, dyrektor Gimnazjum w Prabutach.
Przyznaje, że nie krył zdziwienia, kiedy w dniu zdarzenia, 5 stycznia, do jego gabinetu przyszedł roztrzęsiony i zapłakany uczeń.
- Jego głowa była cała czerwona. Nie mógł wykrztusić z siebie słowa - twierdzi Nowak,wspominając, że musiał chwilę poczekać, nim chłopak uspokoił się i mógł powiedzieć o zdarzeniu. Po wyjaśnieniach nastolatka dyrektor wezwał na miejsce policję.
Uczniowska wersja zdarzeń obciąża Jacka D. Według niej nauczyciel zaatakował nastolatka w szkolnej szatni, gdy ten szarpał się tam z jego synem. Strongman, odciągnąwszy chłopaka na bok, miał uderzyć go otwartą dłonią, by zaraz zadać cios pięścią. Następnie Jacek D., chwytając za podszewkę, rzucił go na ziemię. W zdarzeniu miała ucierpieć też 13-latka, która w trakcie bójki przechodziła korytarzem. Przez uchylone drzwi zauważyła zamieszanie w szatni. Chcąc wejść do środka, pchnęła drzwi, które miały uderzyć w nauczyciela. Jacek D. zachwiał się, po czym złapał dziewczynę, szarpiąc nią i potrząsając.
Strongman zaprzeczył, że użył przemocy wobec uczniów.
- Gdybym uderzył którekolwiek z nich, obrażenia niestety byłyby poważniejsze – ripostuje. – Pełniłem dyżur na korytarzu, gdy usłyszałem szamotaninę w szatni. Wszedłem do niej i zobaczyłem bójkę dwójki nastolatków.
Jeden z nich okazał się jego synem. Nauczyciel rozdzielił uczniów i udzielił reprymendy, a następnie udał się na zajęcia. W rozmowie z nami Jacek D. zasugerował także, że ze względu na problemy wychowawcze słowa uderzonej podobno dziewczyny są niewiarygodne.
Okoliczności zdarzenia bada teraz kwidzyńska Prokuratura Rejonowa.
- Prokurator prowadzący sprawę jeszcze nie przedstawił nikomu zarzutów - informuje Mirosław Andryskowski, szef Prokuratury Rejonowej w Kwidzynie. - Wkrótce nastolatkowie zostaną przesłuchani w obecności biegłego psychologa. Gdy tylko skompletujemy materiał dowodowy, podejmiemy decyzję co do postawienia zarzutów – dodaje prokurator.
źródło: Dziennik Bałtycki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MISIEK dnia Wto 12:07, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|